Nasza bieszczadzka impreza – Smolnikowanie

Kopia-DSC07834-min

Pierwsze Smolnikowanie za nami! Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami 15 maja na wiosennej edycji z czosnkiem niedźwiedzim w tle. Inspiracją do powstania tego wiosennego wydarzenia było niemieckie święto czosnku niedźwiedziego zwane Bärlauchtage, obchodzone w Badenii – Wirtembergii, wspominaliśmy o nim już na naszym blogu. Ze względów formalnych nasze wydarzenie przeniesione zostało z majówki na Zimną Zośkę, pogoda jednak po całym tygodniu straszenia, okazała się sprzyjać.

O godzinie 11 w sobotę, wszystko było gotowe, namiot czekał na przyjęcie gości. Dzięki uprzejmości naszych znajomych z Bistro-Rent, stanęły wygodne palniki do gotowania.

Na początku przeprowadziliśmy pokaz gotowania makaronu z pesto z czosnkiem niedźwiedzim. Następnie uczestnicy Smolnikowania spróbowali swoich sił i przygotowali swoje wersji tego wyśmienitego dania.

Podczas Smolnikowania wszyscy obecni mieli okazję spróbować innych dań – ziemniaków Hasellback, grillowanego sera paneer z konfiturą, był też świeżo upieczone chleby  – chleb żytni i “śpiewany”. Sporo z tych smaków okazało się wielkim zaskoczeniem dla uczestników.

Bogdan łapał się czasami za głowę, patrząc na poczynania warsztatowiczów, ale wszyscy wyszliśmy zadowoleni i rozsmakowani w serwowanych daniach.

Mieliśmy gości z różnych zakątków Polski, między innymi odwiedziła nas ekipa z Topkarpacie oraz Ada z rodziną z Proziaka Bieszczadzkiego.

Ada została z nami dłużej i następnego dnia upiekliśmy wspólnie proziaki bieszczadzkie. Było pysznie! Planujemy i mamy nadzieję, że Smolnikowanie będzie imprezą cykliczną i na pytanie gdzie w Bieszczady? Będzie można polecać i rezerwować czas na Smolnikowanie!

 

Do następnego smolnikowania!