Przeczytaj do końca zanim przystąpisz do pieczenia
Proporcje na 2 chleby:
- Mąka pszenna (typ 650): 700 g
- Mąka żytnia (typ 720): 100 g
- Sól: 15-18 g
- Zakwas: 200-250g
- Woda: 0,7-0,8 l
- Łyżka miodku z mniszka
- Suche składniki wsypujemy do miski i mieszamy drewnianymi łyżkami.
- Dodajemy łyżkę miodku
- Następnie dodajemy zakwas
- Do miski stopniowo wlewamy ciepłą wodę ok. 0,7 – 0,8 l (ciasto powinno mieć konsystencję zakwasu który dodajesz, czyli gęstej śmietany)
- Mieszamy dokładnie (to trochę można porównać do zabawy w błotku), a następnie dłonią dobrze napowietrzamy ciasto chlebowe
- Odstawiamy ciasto i smarujemy foremki olejem (forma 12×20,5 cm, 8cm wysokości)
- Nakładamy ok. 740-745g (do ¾ wysokości foremki) i ubijamy widelcem (usuwając w ten sposób „zamknięte bąble powietrza”)
WYRASTANIE CHLEBA
Chleb powinien wyrastać w formie, w ciepłym miejscu przez 8 – 10 godzin. Można przyspieszyć ten proces wkładając formę z ciastem do piekarnika ustawionego na temperaturę 26-28°C na 3-5 godzin. Ciasto koniecznie przykryj folią i ściereczką, aby się zbytnio nie wysuszyło. Jeśli korzystamy z szybszego sposobu, tzn wstawiamy do piekarnika (maksymalna temperatura 28°C) to po ok. 3-4 godzinach sprawdzamy stan wyrośnięcia – jeśli tego wymaga, zostawiamy na kolejną godzinę, do czasu aż na powierzchni ciasta pojawią się bruzdy. To znak że trzeba posmarować chleb wodą posypać ulubionymi nasionami np.mak, kminek, czarnuszka.
Dobrym sposobem jest ugotowanie tzw. pomadę, wtedy skórka jest jeszcze bardziej chrupiąca (przepis zaczerpnięty od Beaty, stosujemy od niedawna ale jest super!)
PIECZENIE
Nastaw piec na ok. 220 stopni, góra + dół najlepiej bez termo obiegu (bo wysusza) i nastaw minutnik 50 minut i włóż chleb do nagrzanego pieca (140-150 stopni)
Piekarnik możesz otworzyć po upływie pół godziny wcześniej nie radzę, coś może pójść nie tak.
Teraz obserwuj swoje dzieło, piekarniki są różne, czasami wystarczy temperatura 210 stopni a czasem 230. Czasem po pół godzinie należy zmniejszyć do 200 stopni i wręcz przykryć papierem do pieczenia aby chleb bardziej się nie przypiekał.
Nie kiedy trzeba chleb przetrzymać kilka minut dłużej, sam wiesz najlepiej, jaki chleb lubisz, czy bardziej, czy mniej wypieczony.
Każdy kolejny raz zbliża Cię do doskonałości.
Jak wsadziłeś(aś) chleb do pieca to znaczy, że zakwas należy umieścić w lodówce, koniecznie przykryty talerzykiem lub ściereczką Jeśli jednak planujesz pieczenie bochenków kolejnego dnia, zostaw zakwas pod przykryciem na blacie kuchennym.
PRZED KOLEJNYM PIECZENIEM
Zakwas należy ogrzać wyciągając go z lodówki kilka godzin wcześniej. Jeśli jednak zapomnisz, to nic się nie stało- daj mu po prostu więcej czasu na wyrośnięcie.
Dobry sposób, który poznałam, to 10-12 godzin przed wyrabianiem właściwego ciasta chlebowego jest pobudzić zakwas do działania, czyli dosypać 100 g mąki i 100 ml wody. Wymieszać wszystko łyżką, przykryć folią(świetnie sprawdzają się czepki foliowe jednorazowe, ja używam je wielokrotnie) i ściereczką.
Jeśli jednak zapomnisz, to nic się nie stało- daj mu po prostu więcej czasu na wyrośnięcie.
Nieużywany zakwas w lodówce można przechowywać maksymalnie dwa tygodnie, choć już wtedy chleb będzie mocno kwaśny. Im częściej pieczesz, to zakwas jest „mocniejszy”- lepiej wyrasta.
Kolejną czynnością do wykonania w czasie pieczenia chleba jest przygotowanie rusztu. Po upieczeniu bochenka, niezwłocznie wyciągamy go z formy i kładziemy na kratce/ruszcie, aby ostygnął, odparował, a skórka zrobiła się chrupiąca.
Jeśli chodzi o pierwsze krojenie – najlepiej zrobić to po całkowitym wystudzeniu chleba, ale zupełnie zrozumiałym będzie jeśli nie wytrzymasz. Będzie się on kleił do noża, ale w końcu, to Twój pierwszy chleb! A ten zapach w całym domu…
Jak już dobrnąłeś(aś) do tego momentu możesz być z siebie bardzo dumny(a), bo ja z Ciebie jestem!
Dalej zostało już tylko rozkoszowaniem się bochenkiem domowego chleba. Będzie nam niezwykle miło jeśli zrobisz zdjęcie i wrzucisz na naszą grupę. Bądź z nami jak najczęściej.