Absynt nie jest ani nalewką, ani destylatem. Jest to ziołowy macerat produkowany na bazie piołunu, hyzopu, kopru włoskiego, anyżu i melisy. Maceracja to proces przygotowywania wysokoprocentowego alkoholu poprzez długotrwałe wytrawianie ziół i kwiatów. Zioła oddają swój cały aromat, smak i właściwości w alkohol, tworząc niezwykły, wysokoprocentowy bukiet. Podobnie jest z kolorem absyntu, który otrzymuje przez oddanie chlorofilu zawartego w liściach.
Receptura Bieszczadzkiej Wróżki jest dziełem naszego syna, Tomasza. Inspiracją dla niego był film, który oglądał jeszcze w czasach licealnych przed przeprowadzką w Bieszczady. Tomasz uczęszczał do liceum artystycznego, kiedy to na lekcji został mu zaprezentowany film o Henrim de Toulouse-Lautrec, francuskim malarzu i grafiku, przedstawicielu nurtu postimpresjonizmu. Film opowiadał historię malarza, który przez swój defekt genetyczny nie był akceptowany przez ojca, hrabiego Alphonse’a de Toulouse-Lautrec. Często wyśmiewany i nieakceptowany przez karłowatość, był stałym bywalcem domów publicznych, gdzie portretował prostytutki. Jego malarstwo przedstawia także wydarzenia w Moulin Rouge i w innych paryskich kabaretach i teatrach. Często w jego pracach można zauważyć śpiewaczkę Yvette Guilbert i tancerkę Louise Weber – twórczynię francuskiego kankana.
Dlaczego o tym piszemy? Francja w tamtych czasach płynęła absyntem. Zostało to wyraźnie pokazane we wspomnianym filmie. Bohema, klimat, secesja i absynt w XIX-wiecznej Francji zainspirowały Tomasza do poszukiwań archiwów i wzmianek na tego trunku. Po czasie powstał pierwszy nastaw na absynt, który, w dopracowanej formie, możecie Państwo kosztować do dziś.
Ziołowy, gorzki aromat absyntu można kochać lub nienawidzić. Na szczęście, większość osób, które raz spróbowały naszej Bieszczadzkiej Wróżki już zawsze będzie do niej wracać. Z powodu wysokiej zawartości alkoholu (73%) i znacznego stężenia olejków eterycznych proponujemy kilka sposobów spożywania tego trunku. Pierwszy z nich to absynt w najczystszej postaci, pity z kieliszka. Dla osób, które chcą delektować się dłużej jego smakiem zalecamy picie go rozcieńczonego wodą, w rytuale wody lub ognia. Do przygotowania obu rytuałów będziecie potrzebować szklanki, łyżki absyntowej oraz kostki cukru.
W rytuale wody 40 ml absyntu wlewamy bezpośrednio do szklanki, na której umieszczamy łyżkę wraz z kostką cukru. Następnie, przy użyciu fontanny, po kropelce przelewamy wodę przez cukier, aż do całkowitego rozpuszczenia. W rytuale ognia absynt wlewamy do tygielka, na szklance kładziemy łyżkę i kostkę cukru. Po oblaniu kostki absyntem podpalamy ją i dolewamy absynt do całkowitego karmelizowania cukru. Oba, gotowe rytuały, uzupełniamy wodą otrzymując 40-50% napój dosłodzony cukrem.
Jeśli chciałbyś poznać historię Zielonej Wróżki zapraszamy na naszego bloga: Historia absyntu – zielonej wróżki
Jesteśmy zaufanym producentem
Reaguj, gdy nieletni spożywa alkohol
Nie prowadź samochodu pod wpływem
Dbaj o zdrowie swojego dziecka
