W dobie zwiększonego dostępu do różnorodnych produktów spożywczych społeczeństwo zaczęło wyodrębniać i nazywać diety, w których wyklucza się spożywanie niektórych produktów. W tym wpisie pragnę skupić się na dietach eliminujących artykuły odzwierzęce w większym lub mniejszym stopniu. Na początku jednak przybliżę Wam definicje wspomnianych w tytule pojęć.
Wegetarianizm, czyli dieta zyskująca z roku na rok coraz większą popularność, polega na wykluczeniu z diety mięsa oraz ryb. Chcemy żyć zdrowiej, wzrasta nasza świadomość skąd pochodzi jedzenie i jakie wartości odżywcze za sobą niesie. Pojawiają się badania, pokazujące, że dieta wegetariańska może uchronić nas przed wieloma chorobami cywilizacyjnymi, takimi jak otyłość, choroba wieńcowa, a nawet nowotwory. Dodatkowo, osoby zainteresowane ochroną środowiska zauważają, jaki ślad węglowy pozostawia po sobie transport i hodowla bydła, a także produkcja mięsa. Reasumując – wegetarianie rezygnują z jedzenia mięsa i ryb, lecz w ich diecie nadal znajdować się mogą produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak nabiał czy jaja.
Z wegetarianizmu wykształciły się pokrewne style odżywiania, często mniej restrykcyjne, na przykład fleksitarianizm. Jest to sposób odżywiania, w którego głównym składnikiem są rośliny, lecz od czasu do czasu dopuszcza spożycie mięsa. Ta sama dieta nazywana jest semiwegetariańską. Jest dobrym wyjściem dla osób, które chcą odżywiać się zdrowo i zadbać poprzez odżywianie o ochronę przed chorobami, jednak nie potrafią całkowicie zrezygnować z mięsa.
Bardziej radykalnymi odłamami rezygnującymi zupełnie z produktów odzwierzęcych jest choćby frutarianizm czy witarianizm.
Frutarianie jedzą tylko i wyłącznie te części roślin, których zerwanie nie wiąże się z “zabiciem” rośliny. Co to znaczy? To, że dopuszczone do spożycia są jabłka czy pomidory, lecz warzywa korzeniowe, takie jak marchew czy rzodkiewka są zakazane. Frutarianizm powoduje szybkie spadki w masie ciała, lecz ułożenie pełnowartościowej diety dla frutarianina jest praktycznie niemożliwe.
Witarianizm za to jest ruchem, którego uczestnicy nie poddają obróbce termicznej warzyw i owoców, co, jak twierdzą zwolennicy tej diety, ma przenieść nas do czasów prehistorii, gdzie ludzie nie gotowali jeszcze swoich posiłków na ogniu. Sami podkreślają zbawienny wpływ tejże diety na ich organizm, choć można przypuszczać że lekarze są odmiennego zdania.
Sposobem na odżywianie się, który wyklucza mięso i wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, jest weganizm. Pojęcie vegan to powstało 1944 roku, stworzone przez Donalda Watsona (założyciela Towarzystwa Wegańskiego), który wykorzystał trzy pierwsze i dwie ostatnie litery ze słowa vegetarian.
Weganie rezygnują z mięsa, nabiału, jaj czy miodu ze względu na cierpienie zwierząt. Weganizm jest filozofią i trybem życia stosowanym przez osoby, którym los zwierząt nie jest obojętny. Dąży on do wykluczenia wszelkich form wykorzystywania czy okrucieństwa wobec zwierząt, nie tylko w diecie, ale także w odzieży. W innych dziecinach także cechuje się konsekwencją, przykładowo sprzeciwiając się hodowli zwierząt z przeznaczeniem na futra, wykorzystywaniem zwierząt do doświadczeń (kosmetycznych i farmaceutycznych), celów rozrywki itd. Weganie swoją dietę urozmaicają poprzez pestki, orzechy, produkty sojowe (tofu), produkty pełnoziarniste.